Finalnie każdy dąży do tego, aby znaleźć tego swojego człowieka, na całe życie. Czasem spotykamy właściwą osobę, jednak nie w odpowiednim czasie. Jak rozpoznać, czy to odpowiedni moment na związek? Nawet jeżeli trafimy na właściwą osobę, a czas nie będzie sprzyjający, związek może się nie udać. Dlatego warto dokładnie przeanalizować, czy to już pora na zmianę statusu związku.
Kiedy absolutnie, nie powinnaś angażować się w nowy związek
Zacznijmy może od tego, kiedy na pewno powinnaś sobie dać spokój z nowymi relacjami. Przede wszystkim, aby zacząć coś nowego, należy zakończyć definitywnie poprzedni etap. Jeżeli w dalszym ciągu tęsknisz za byłym partnerem, zabiegasz o jego względy i wszystko przypomina ci o zakończonym związku, to najpewniej jeszcze nie zakończyłaś okresu „żałoby po związku”. Dopiero kiedy faktycznie były będzie ci obojętny, a ty nie będziesz uporczywie rozpamiętywać, tego co było, możesz myśleć o kolejnym związku.
Pokochaj siebie, znajdziesz miłość
Zanim utwierdzisz się w tym, że to już czas na nowy etap w życiu i wpuścisz do swojego serca tę osobę, musisz najpierw pokochać siebie. Prawdą jest, że jeżeli nie akceptujemy oraz nie kochamy samych siebie, tym trudniej jest nam stworzyć dobrą i zdrową relację z drugą osobą. Dlatego, zanim zaczniesz nowy związek, pokochaj siebie, wówczas łatwiej będzie ci akceptować wady i zalety drugiej osoby.
Randkowanie – pierwsza oznaka gotowości
Bez problemu umawiasz się na randki, na których z radością poznajesz nowe osoby oraz przedstawiasz siebie w jak najlepszym świetle. Nie skupiasz się na przeszłości i nie patrzysz w tył. To pierwszy znak, że to już czas na kogoś nowego. Jednocześnie nie spieszysz się, czekasz faktycznie na kogoś szczególnego. Co tylko potwierdza gotowość na związek, a nie przelotne przygody.
Traktujesz nowy związek, jak uzupełnienie życia, a nie jego podstawę
Dobre i dojrzałe relacje poznajemy po tym, że osoby w nie zaangażowane rozumieją, jak mają działać. Nie czekasz na księcia na białym koniu, który uratuje cię i sprawi, że wszelkie twoje troski zniknął. Oczekujesz kogoś, kto cię uzupełni, da inny pogląd na świat, kogoś, kto wzbogaci twoje życie. Jednocześnie gotowa jesteś sama dawać siebie i to, co możesz mieć do zaoferowania.
Nie masz absurdalnych oczekiwań wobec drugiej osoby
Nie interesujesz się byle kim, ale również nie masz zbyt wygórowanych, niemożliwych do spełnienia oczekiwań. Zależy ci na kimś, kto będzie Cię szanował, będzie dobrym człowiekiem z ambicjami i pasjami, jednak nie oczekujesz, że zjawi się Supermen z milionem na koncie i gotowością do spełniania twoich najbardziej egzotycznych zachcianek.
Pozbyłaś się nierzeczywistych wizji związku
Nie czekasz już na Romea, Christiana, czy innego bohatera książek i romansideł. Twój partner nie jest też ideałem rodem z ckliwych obrazków okraszonych pseudoromantycznym opisem, który nastolatki wstawiają sobie, aby podkreślić, że ich były taki nie był, a powinien. Ty wiesz, że fikcja to jedno, a życie to zupełnie co innego. Chcesz kompana na dobre i złe, który nie ocieka nudnym ideałem. Wiesz, że życie to nie bajka, ale razem możecie sprawić, że będzie dużo łatwiejsze.
Jesteś gotowa na związek, ale go nie potrzebujesz
Chcieć, a musieć, to dwie różne kwestie. Ty chcesz być w związku, bo wiesz, że życie we dwójkę może być ciekawsze. Jednak równie świetnie radzisz sobie sama i nie masz potrzeby szukać kogoś na już. Na najlepsze rzeczy w życiu, trzeba poczekać cierpliwie. Nie ma w Tobie pustki, którą ktoś musi wypełnić, bo jesteś sama dla siebie kompletna. Co najwyżej fajnie, jakby ktoś wzbogacił cię i uzupełnił.
Szukasz wspólnego mianownika, a nie smutnych historii
Skupiasz się wyłącznie na ciekawych przeżyciach i cechach, które was łączą. Nie skupiasz się na smutnych historiach i życiowych tragediach, tak aby uczynić z was parę cierpiętników. To ważne, to na szczęściu buduje się solidne fundamenty. Cierpienie co prawda uszlachetnia, ale rozdrapywanie ran i przyjmowanie postawy osoby wiecznie pogrążonej w nieszczęściu sprawia, że ludzie zaczną od Ciebie uciekać.