Jak pokonać kryzys w związku?

W świecie przepełnionym konsumpcjonizmem nawet najmniejsze problemy w związku mogą oznaczać jego koniec. Wynika to z naszego przyzwyczajenia, że łatwiej jest kupić coś nowego, zamiast naprawiać stare. Mimo że ten przykład ma odniesienie stricte do przedmiotów, to znajduje on swoje odzwierciedlenie w relacjach międzyludzkich. Stawianie czoła problemom i wspólne szukanie rozwiązań jest coraz rzadziej spotykane w większości związków. Dlatego kryzys może okazać się przeszkodą, która ostatecznie doprowadzi do zakończenia relacji – bez prób naprawienia go. Oczywiście gorsze dni mogą przybierać różne formy i być spowodowane przez różne sytuacje. Niemniej według wielu specjalistów większość problemów można rozwiązać, a z ogromną częścią możemy poradzić sobie we własnym zakresie – bez potrzeby spotykania się ze specjalistą.

Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa

Wiele konfliktów i problemów w związkach wynika z niepoprawnej i kulejącej komunikacji między partnerami. Gdy nie wiemy dokładnie, czego oczekuje druga strona to nic dziwnego, że nie możemy się z nią porozumieć. Niestety w wielu przypadkach mamy trudność z mówieniem, o co dokładnie nam chodzi i w czym leży problem. Rosnąca frustracja tylko potęguje konflikt, ponieważ do braku efektów dochodzi również brak zrozumienia z obu stron. Próbując przez dłuższy czas przedstawić swój punkt widzenia i spotykając się ze ścianą – każdy straciłby cierpliwość. Dlatego należy jak najczęściej rozmawiać. O tym, że powinniśmy komunikować swoje emocje i oczekiwania szczerze i wprost nikomu nie trzeba mówić. Mimo że każdy o tym wie, to mało kto stosuje. Kluczem do skutecznej komunikacji jest jak najdokładniejsze określenie, czego oczekujemy, a następnie ubranie tego w odpowiednie słowa. Jedynie długa i szczera rozmowa może pomóc nam w przedstawieniu swojego poglądu na problem z właściwej perspektywy.

Izolacja, czyli najlepszy doradca

Przeszkodą, która może pogrzebać wszelkie szanse na porozumienie, są ludzie doradzający zarówno jednej, jak i drugiej stronie. Niezależnie, czy jest to rodzina, przyjaciele lub znajomi z pracy – słuchanie porad ludzi z zewnątrz często może przynieść więcej szkody niż pomocy. Wynika to ze stronniczości ludzi, do których zwracamy się o poradę. Mimo że te osoby chcą dla nas jak najlepiej, to przez chęć „trzymania Twojej strony” mogą doradzić Ci w sposób, jaki jeszcze bardziej zaszkodzi Twojej relacji. Dlatego wielu specjalistów, jako świetny sposób podaje izolacje. Wystarczy kilkudniowy wyjazd, w którego trakcie będziecie mogli spokojnie porozmawiać, bez porad osób trzecich. Wiąże się to oczywiście z potrzebą wyciszenia (lub wyłączenia) telefonów, aby całkowicie odciąć się od potencjalnie toksycznych rozwiązań proponowanych przez naszych bliskich. Pozwoli wam to na spokojne rozwiązanie swoich problemów we własnym zakresie. Możliwość wyrażenia własnego zdania pozbawionego opinii innych osób może okazać się najlepszym rozwiązaniem, aby naprawić kryzys w związku.

Wsłuchajcie się w ciszę

Jeżeli rozmowa nie przynosi efektów, zawsze można spróbować ciszy. Dzięki temu obie strony będą mogły spokojnie przemyśleć swoje zdanie i swój stosunek do problemu bez potrzeby argumentowania i ciągłej gotowości do rozmowy. W ten sposób lepiej zrozumiecie samych siebie, a co za tym idzie – łatwiej będzie wam przedstawić swój punkt drugiej osobie. W trakcie takiej ciszy najlepiej komunikować się za pomocą notatek lub gestów, aby unikać słów. Jednak, gdy obie strony poczują się gotowe, możecie podjąć próbę rozmowy z zupełnie nowym spojrzeniem na sytuację. Koniec końców najważniejsza w tym wszystkim jest sprawna komunikacja polegająca na zrozumieniu drugiej strony oraz samego siebie. Jeżeli jednak żadna z tych strategii nie przyniesie pożądanych efektów, warto zwrócić się o pomoc do specjalisty. Oczywiście, zanim udamy się do gabinetu, aby rozwiązać swoje problemy, trzeba zastanowić się, czy dana relacja jest tego warta (a w wielu przypadkach jest).