Lubrykant do seksu – używać, czy nie?

Nawilżenie podczas stosunku pojawia się pod wpływem podniecenia, co sprawia, że seks jest komfortowy, przyjemny, a po wszystkim nie dokuczają otarcia i podrażnienia. W praktyce naturalne nawilżenie nie jest taką prostą sprawą i coraz więcej mówi się o stosowaniu profesjonalnych lubrykantów.

Dodatkowe nawilżenie to poprawa komfortu podczas seksu i nie tylko

Lubrykanty, nazywane również żelami nawilżającymi do seksu, to produkty nawilżające miejsca intymne i zapewniające odpowiedni poślizg podczas stosunku. Najpopularniejsze żele do seksu mają wodną bazę i nie zawierają żadnych szkodliwych substancji, aby nie podrażniać wrażliwych stref intymnych.

Otarcia spowodowane seksem bez wystarczającego nawilżenia to przyczyna infekcji i dyskomfortu. Tymczasem wystarczy odrobina żelu intymnego, by zapobiec tego typu nieprzyjemnościom. Lubrykant świetnie sprawdzi się przy pierwszym seksie, a także przy wszystkich kolejnych, również podczas gry wstępnej. To także świetne uzupełnienie do gadżetów erotycznych, zwłaszcza dla panów.

Czy lubrykant można czymś zastąpić?

W aptekach, supermarketach i sklepach erotycznych dostępne są setki (naprawdę!) rodzajów lubrykantów o różnej pojemności i składzie. Możecie wybrać, jaką gęstość, pojemność i działanie będzie miał wybrany lubrykant. Niektóre żele intymne mają wysokie ceny, ponieważ zawierają w składzie różne dodatki, między innymi kwas hialuronowy. Niektóre lubrykanty mają także specjalny atest cruelty free, który także wpływa na cenę. Znakomita większość lubrykantów dostępna jest w naprawdę przystępnej, czy wręcz niskiej cenie. Z tego względu szukanie zamienników jest po prostu nieopłacalne.

Warto również zaznaczyć, że wszelkie balsamy do ciała, masła, czy oleje kuchenne nie mogą być używane w miejscach intymnych, chociaż zapewniają poślizg. Tego rodzaju środki mają tendencje do odkładania się w zakamarkach ciała. U kobiet, z racji budowy, wywołuje to ogromne ryzyko infekcji. Biorąc pod uwagę koszt buteleczki z lubrykantem, a koszt wizyty u ginekologa i leków na infekcję, zdecydowanie polecamy tę pierwszą opcję.