Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego związki celebrytów tak często się rozpadają? My również nie. Niemniej jednak jest to ciekawa kwestia. Postanowiliśmy przyjrzeć się ewentualnym powodom, dla których związki znanych osób publicznych rozpadają się tak szybko.
Celebrytom wolno więcej
Co tu dużo mówić, życie znanego celebryty pod wieloma względami jest lepsze od życia przeciętnego człowieka. Dla przykładu, znani i bogaci nie muszą martwić się, że po rozstaniu stracą mieszkanie, na które wzięli kredyt i w które włożyli oszczędności życia. Celebryci znacznie lepiej radzą sobie również z opiniami innych ludzi. Podczas gdy my możemy tkwić w nieudanym związku z obawy przed negatywną oceną ze strony rodziny i znajomych, celebryci nie przejmują się takimi niuansami. Istnieje zatem większe prawdopodobieństwo, że gwiazda zakończy nieudany związek, a przeciętny Kowalski nadal będzie w nim tkwił.
Naszym zdaniem istotną rolę odgrywa niemartwienie się swoją przyszłością. Celebryci mają to do siebie, że myślą, że ich sława i bogactwo będzie trwać wiecznie. Później bankrutują i lamentują na łamach brukowych magazynów. Ale na etapie swoich najlepszych czasów, nie martwią się o finanse, o dzieci i o miejsce do mieszkania. Jednym zdaniem: wiedzą, że sobie poradzą, więc nie tkwią w związku na siłę.
Gwiazdy są bardziej podatne na związki z pasożytami
Mimo że znane gwiazdy kina, czy muzyki zdają sobie sprawę, że nie wszystkie zainteresowane nimi osoby mają uczciwe intencje, to wobec miłości wszyscy jesteśmy tak samo bezbronni. Tymczasem mnóstwo ludzi-pasożytów tylko szuka okazji, by wybić się na plecach takiej gwiazdy, zapewniając ją o swojej miłości, póki jest to opłacalne.
My, przeciętni Kowalscy także jesteśmy narażeni na ataki ludzi-pasożytów, ale z reguły szukają oni naprawdę dużych korzyści, oszczędzając niewinnych ludzi pracujących na etacie. Mimo wszystko miejcie się na baczności!
Czy możemy nauczyć się czegoś od gwiazd? Tak. W kwestii poczucia własnej wartości — warto mieć wysokie. I pod żadnym pozorem nie trzymać się kiepskiego związku. Być może nie macie pieniędzy na miarę Angeliny Jolie, czy Maryli Rodowicz, ale z pewnością macie rozum. A to wystarczy, by dać sobie w życiu radę.
Sylwester nad morzem to doskonały pomysł na wyjazd ze swoją drugą połówką. Wspaniałe chwile nad morzem sprawią, że na pewno te momenty zostaną w waszej pamięci!