W naszym społeczeństwie panuje kult młodości, nie da się tego ukryć. Zwłaszcza kobiety mają z tego powodu ciężko — wciąż muszą udawać, że są młode, by zyskać akceptację społeczeństwa. Ten stan rzeczy na szczęście powoli się zmienia. Niestety zbyt powoli. Tymczasem postanowiliśmy przyjrzeć się kwestii biologicznej. Czy istnieje jakaś granica, do której ludzie mogą uprawiać seks?
Seks wśród ludzi starszych istnieje!
Jak się okazuje, nie ma wyraźnej granicy, która nakazywałaby ludziom zaprzestać aktywności seksualnej ze względu na wiek. Ludzie po sześćdziesiątce i siedemdziesiątce na spokojnie mogą cieszyć się współżyciem. Tak, mogą też przeżywać intensywne orgazmy. W takim razie co stoi na przeszkodzie, by cieszyć się seksem i bliskością także w podeszłym wieku? Społeczeństwo.
Seks to atrakcyjność?
Zarówno filmy dla dorosłych, jak i te bardziej romantyczne produkcje przyzwyczaiły nas, że seks jest domeną ludzi atrakcyjnych. Tylko młodzi, atrakcyjni, zadbani, ultrapiękni ludzie mają prawo do ognistych przeżyć w sypialni. A jeśli seks na ekranie uprawia osoba starsza, zawsze jest to mężczyzna. Najczęściej jest przy okazji gwiazdą pokroju Brada Pitta. No i jak tu osoby w wieku 60 lat mają czuć się w porządku z własną seksualnością?
Na szczęście coraz więcej mówi się o tym, że starość nie powinna wykluczać nas z normalnego życia i czerpania z niego radości. Seks to wyraz bliskości, zaufania i miłości — nie jest tylko i wyłącznie domeną ludzi młodych. A skoro nie ma biologicznych przeszkód, aby uprawiać seks w podeszłym wieku, nie powinniśmy z niego rezygnować. Co z tego, że nasze ciała nie są już tak piękne i jędrne jak za młodu? Starzenie się to naturalny proces, w dodatku nieunikniony. Dlaczego więc zachowujemy się, jakby to było coś, co przydarza się nielicznym nieszczęśnikom?
Gorąco zachęcamy Was do okazywania sobie uczuć w związku, bez względu na to, w jakim jesteście wieku!