Coraz więcej z nas decyduje się na związki na odległość. Nie jest to niczym dziwnym. Dzisiejszy świat zmusza ludzi do ciągłej pogoni za karierą, pracą i pieniędzmi. Jednak nie tylko to o tym decyduje. Młodzi coraz częściej chcą znaleźć swoje miejsce w świecie, a aby to zrealizować-trzeba wiele przeżyć i zamieszkać w różnych częściach Polski, a nawet świata. Często partnerzy poznają się przez Internet lub na okolicznościowej imprezie, a następnie okazuje się, że w tej chwili żadne z nich nie może się przeprowadzić. Podobnie sprawa ma się ze studiami.
Wymarzone kierunki młodych nie zawsze są w jednym i tym samym mieście. Coraz więcej osób stawia na wykształcenie i mieszkanie w dużym mieście, niż pozostanie w rodzinnych stronach i pracę od razu po szkole średniej. Związek na odległość niejedno ma imię. Niektórym kojarzy się jedynie z tęsknotą i samotnością. Z kolei dla innych jest to tylko przejściowy etap, który szybko się skończy. Nie zawsze jednak to wychodzi. Często pomiędzy kochankami pojawia się dystans, a następnie mur obojętności. Komunikacja to jedno, ale dotyk i obecność to całkowicie co innego. Czasami potrzeba bliskości, zwykłej rozmowy po pracy lub drobnej pomocy. Związki na odległość to twardy orzech do zgryzienia, jednak nie warto ich przekreślać! Każda miłość ma sens, jeśli stworzona jest na solidnych podstawach.
Co na to psychologia?
Z psychologicznego punktu widzenia związek na odległość godzi w naturę człowieka. Ludzie, którzy się kochają, potrzebują być razem. W stworzeniu zdrowego związku potrzebna jest intymność, namiętność i zaangażowanie, a o te dwie rzeczy ciężko zadbać żyjąc daleko od siebie. Namiętność zawsze pojawia się na początku związku, jednak równie szybko wygasa, jeśli się o nią nie troszczy. To jest ta część związku, gdy kochankowie chcą być razem niemalże przez cały czas. Przepełniona jest ciekawością i ekscytacją drugim człowiekiem. Intymność zaś tworzą te najmniejsze rzeczy. Poznanie przyzwyczajeń ukochanej osoby. To, w jakim kubku lubi pić kawę, a w jakim herbatę. Buduje się ją na szczerych rozmowach i czasie spędzonym razem. Intymność prowadzi wprost w ramiona zaangażowania i poważnej, stabilnej relacji.
Często to nie wychodzi w związkach na odległość. Partnerzy muszą się w nich starać dwa razy bardziej, aby podtrzymać żarzący się między nimi ogień. W końcu związek to też randki, trzymanie za ręce i codzienny czas razem. Oczywiście, związki na odległość są możliwe, ale tylko w niektórych przypadkach. Bardzo dobrze radzą sobie w nich indywidualiści, którzy lubią swoje towarzystwo. Mają własne cele, dążenie i marzenia, które realizują niezależnie, czy mają kogoś u swojego boku. Są to ludzie cechujący się dużą samodzielnością, jednak niestroniący od czasu spędzonego ze swoją drugą połówką. Druga sytuacja, gdy związki na odległość są możliwe to wyznaczenie przez partnerów ram czasowych takiego rozwiązania. Jeśli sytuacja ma ulec zmianie za 6 miesięcy, czy rok, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby taki związek się nie udał. Wbrew pozorom taka sytuacja może wzmocnić związek, a partnerzy mogą wyjść z niego jeszcze silniejsi.
Gdzie leży sekret par, którym się udało?
Przede wszystkim taki związek to ciężka praca, dużo cięższa niż życie we dwoje pod jednym dachem. W takich układach partnerzy mają do siebie jeszcze większe zaufanie niż w standardowej sytuacji. Potrzeba jest dużo wsparcia i cierpliwości z obydwóch stron. Takie pary bardzo dużo swojego czasu inwestują w kontakt, tj. rozmowy telefoniczne, rozmowy na Messengerze lub przez kamerki. W związku na odległość rozmowy są istotne, a drugi filar to wspólne plany. W takich relacjach partnerzy wiedzą, gdzie zmierza ich związek, dlatego warto odpowiedzieć sobie na to samo pytanie, czyli czego oczekujemy od drugiej osoby i jakie mamy wobec niej plany. Jeśli wspólne życie jest dla nas priorytetem, to spokojnie poradzimy sobie z chwilową rozłąką. W takich związkach nie ma miejsca na niepotrzebne kłótnie i zazdrość. Tylko dojrzałe osoby są w stanie w nich wytrwać i wynieść z nich lekcje na przyszłość.